sobota, 25 lutego 2012

Nowy lakier do paznokci

Witajcie !
Dzisiaj na bazarku, przechodząc koło stoiska z kosmetykami, głównie z lakierami, postanowiłam że się zatrzymam i zakupię sobie lakier do paznokci. Trochę pogrzebałam, kilka z lakierów mi się spodobało, ale postawiłam na tym, że zakupię jeden. A że co weekend idę tym bazarkiem to, co weekend kupuję tam lakiery do paznokci oczywiście w miarę możliwości, kupiłam. Można powiedzieć nawet tak, że je kolekcjonuję, ale nie czuję czegoś takiego po prostu lubię je zbierać, mieć kolorowo na półce i testować każdy z nich. Nigdy nie wiadomo który na coś może się przydać, więc wybieram takie kolory których nie mam, bo takie które już posiadam nawet podobne to nie kupuję, bo po co kiedy już mam taki sam. Czasami mi się zdarzy że kupię lakier który mam ale to naprawdę rzadko. Staram się dobierać kolory które mi się podobają lub na które mam aktualnie ochotę. Przykładowo kiedy nadchodzi lato staram się dobierać kolory letnie i bardziej żywe, a jesień bardziej stonowane. 

Przechodząc bardziej do tematu chciałabym Wam pokazać oczywiście lakier który udało mi się zdobyć, bo o to w tym poście chodzi. 
A więc lakier jest z Golden Rose seria Miss Selene (jeżeli to tak można nazwać), a numerek jego to 216:
Miss selene lakier do paznokci /nr 216 / 
Tak otóż on wygląda. Cena jego to ok.2zł-3zł. Naprawdę świetnie wygląda na paznokietkach, daje w oczy, trochę ciężko wysycha moim zdaniem(to moja wina bo 20 min przed wyjściem je malowałam) ale nie wiem czy to wina że nim potrzepałam, może mrozu, że stał się taki wodnisty i dość ciężki do rozprowadzenia. Myślę, że jak trochę postoi to będzie dobrze i zgęstnieje.
Zdjęcie wrzuciłam z internetu, ponieważ zapomniałam zrobić zdjęcia a jest już dość późno na pstrykanie fotek więc pomyślałam że wstawię zdjęcie z internetu, a później ewentualnie wstawię zdjęcie tak jak on wygląda z moich rąk. Mam nadzieję że się nie pogniewacie.

Pozdrawiam serdecznie :)

sobota, 18 lutego 2012

Moje nowe zdobycze kosmetyczne

Hej!
Dzisiaj coś nie coś o produktach, które zakupiłam, udało mi się zdobyć w najbliższym czasie. 
A więc większość to nowość (tylko jeden produkt, który używam od dawna) i myślę, że coś mi się uda opowiedzieć o nich :)

Tak wyglądają wszystkie produkty :
Szampon do włosów, krem do stóp i paznokci, błyszczyk do ust, peeling do stóp i cienie do powiek. Więcej niżej..

Szampon do włosów : Garnier, włosy normalnie i przetłuszczające się.
Użyłam go jak na razie 4-5 razy i się sprawdza, ale lepiej nie zapeszać ;) Ładnie pachnie, ma wyciąg z kwiatu lipy, jest wydajny mimo tego że ja go już trochę zużyłam, a mam takie coś że muszę dużo szamponu wylać na głowę hehe :) Jak go jeszcze trochę poużywam to myślę, że zrobię na jego temat recenzję. Cena: 5zł-10zł (Sekrety Urody)

Krem do stóp i paznokci: Be Beauty seria foot expertiv, odżywczo - nawilżający
Mam go już drugi raz i jest naprawdę dobry. Ma ładny zapach, szybko się wchłania tylko jak się go za dużo nałoży to ciężko się wchłania. Dość fajna konsystencja. Bardzo fajnie komponuje się z innymi kosmetykami to pielęgnacji stóp z tej serii i bardzo, ale to bardzo go polecam. Cena: 2zł-4zł (Biedronka)

Błyszczyk do ust: Eveline Cosmetics
Użyłam go jak na razie kilka razy ale wydaje mi się dobry, aczkolwiek jeszcze go popróbuję trochę i dam Wam znać co i jak. Myślę że na szminkę/pomadkę będzie dobry. Cena: 5zł-10zł (Zakupiłam go w Biedronce)

Peeling do stóp: Be Beauty seria foot expertiv, wygładzająco-regenerujący
Jak na razie sprawdza się nieźle, fajnie peeling'uje, ładnie pachnie. Ma fajne małe drobinki pumeksu. Wydaje mi się, żeby trzymać się "przepisu" że tak nazwę tego produktu i żeby go używać 2-3 razy w tygodniu, bo innym razem to nie będzie dawało takiego efektu jaki miałoby dawać. Więc ja się tego będę trzymała, a jeszcze w połączeniu z kremem do stóp z tej serii będzie po prostu miodzio moim zdaniem. Cena: 2zł-4zł (Biedronka) 

Cienie do powiek: Eye Shadow, błyszczące
Nie są najlepszej jakości jak to cienie z tanich gazetek, aczkolwiek podobają mi się ;D Niektóre cienie jak widać już próbowałam. Pigmentacje ich widać tylko na paletce, a na powiekach już nie za bardzo, chyba że damy dużo to wtedy. Przykro mi że już ich nie dostaniecie ;(
Myślę, że i tak w nie byście nie zainwestowały więc cóż tu dużo pisać. Cena: ok.5zł (gazetka)

Cóż, więcej nic już nie zakupiłam więc mam tylko tyle. Na koniec pokażę Wam jeszcze raz wszystkie kosmetyki.

To tyle na dzisiaj. Trochę się napisałam, ale czego się nie robi dla przyjemności ? :D 
Pozdrawiam serdecznie!

Blog powiązany z You Tubem

Hello!
Ten blog powiązany jest głównie z moim kanałem na You Tube. Z tej okazji właśnie będę prowadziła tego bloga i myślę że jakoś mi to będzie szło ;)
Chciałabym zachęcić Was do jego odwiedzania i wyrażania swoich opinii na temat tego bloga i mojego kanału.
Pozdrawiam serdecznie ;)